Spoglądając za okno, trudno uwierzyć, że mamy środek zimy. To właśnie dlatego wielu z nas decyduje się na wyjazdy w górskie, zaśnieżone rejony, by zaznać odrobinę zimowej aury. Ferie lub śródroczne urlopy to znakomita okazja, by oddać się narciarskim lub łyżwiarskim rozrywkom, które, jak się okazuje, z malowaniem proszkowym mają zaskakująco wiele wspólnego.
Najlepsze narty są malowane proszkowo
O tym, że malowanie proszkowe jest zabiegiem wysoce pożądanym w świecie narciarskim może świadczyć fakt popularności tego rodzaju modeli na ubiegłorocznych mistrzostwach świata w narciarstwie alpejskim, które odbyły się w Sankt Moritz. Aż 8 na 10 zdobywców najwyższych trofeów to posiadacze nart pomalowanych proszkowo! Z farb proszkowych korzystają znamienici producenci światowej klasy, tacy jak Atomic czy Head. Wśród modeli malowanych proszkowo znajdują się również narty marki Fischer, na których skaczą nasi wspaniali skoczkowie: Kamil Stoch, Piotr Żyła i inni. Czy można marzyć o lepszej rekomendacji?
Dlaczego warto malować proszkowo narty?
Pomalowanie sprzętu narciarskiego farbami proszkowymi niesie ze sobą wiele korzyści, takich jak chociażby:
– 100% pokrycie nart,
– gładka powierzchnia: bez nierówności i nieestetycznych pęknięć i zacieków,
– wzorowa ochrona przed działaniem szkodliwych czynników,
– doskonałe zabezpieczenie przed korozją.
Wykończenie nart farbami proszkowymi jest ponadto zabiegiem dużo bardziej ekologicznym niż z wykorzystaniem farb tradycyjnych. Tak przygotowany sprzęt zapewnia bezpieczne i komfortowe użytkowanie, zachwycając przy tym głębokimi, trwałymi kolorami, dzięki którym z pewnością wyróżnisz się na stoku!
Czytaj więcej: Malowanie proszkowe sanek
Najnowsze komentarze