Co zrobić, by felgi wyróżniały się doskonałą odpornością na korozję, a przy okazji również dobrze się prezentowały? W tym celu w warsztatach sięga się po różne metody. Jedną z nich jest regeneracja felg połączona z anodowaniem. Na czym polega anodowanie i jaki wpływ ma na obręcze? Na te pytania odpowiadamy w niniejszym materiale.
Anodowanie – czym jest?
Anodowanie, zwane inaczej eloksalacją, to proces, w wyniku którego na powierzchni metalu pojawia się warstwa tlenku. To jedna z metod galwanizacji, która jest stosowana również w przypadku felg aluminiowych. Na czym polega? Podczas anodowania należy zanurzyć oczyszczoną wcześniej felgę w kąpieli elektrolitycznej. W takiej kąpieli felga pełni role anody, zaś do roli elektrolitu wykorzystuje się kwas siarkowy. Podczas zachodzącej między nimi elektrolizy, do elektrod przykłada się napięcie stałe 12-20V. W wyniku tego zabiegu powstaje tlen, który w reakcji z metalem tworzy na jego powierzchni bezbarwną warstwę.
Regeneracja felg z anodowaniem – jakie ma zalety?
Regeneracja felg z anodowaniem ma wiele plusów. W wyniku anodowania na powierzchni obręczy powstaje warstwa tlenku. Warstwa ta chroni felgę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, takich jak promienie UV, kwaśne deszcze czy woda. Oznacza to, że obręcz zyskuje doskonałą ochronę przed korozją. To jednak nie wszystko. Anodowanie sprawia, ze felga wygląda lepiej. Wystarczy dodać do elektrolitu specjalne substancje barwiące, by jej powierzchnia zyskała trwałą, nieścieralną powłokę w dowolnym kolorze. Warto jednak pamiętać, że anoda, jako że jest kryształem, pęka w temperaturze powyżej 130 stopni Celsjusza, tracąc przy tym właściwości antykorozyjne.
Zależy Ci, by uniknąć tego typu konsekwencji? W procesie regeneracji felg, zamiast anodowania, wykorzystaj technologię malowania proszkowego. Więcej na temat tej metody przeczytasz TU.
Najnowsze komentarze